wtorek, 29 września 2015

Kurczę blade tyle czasu...

...minęło odkąd tu byłam, że wstyd mnie ogarnia.
Wyjrzałam dziś za okno i uderzyło mnie, że jest tak pięknie, tak kolorowo i jesiennie... No właśnie, tyle miesięcy, tyle roboty, że nie wiadomo nawet kiedy.
Podzielę się jednak chociaż tym widokiem pięknym.


Nie mogę się napatrzeć na te barwy, choć to niby tylko stodoła, "bez szału" i w ogóle. Ale dla mnie szał jest i to jaki :)) Tyle szczęścia i radości z tak małej rzeczy :)) Dziękować losowi, że nasza chałupa ma takie cudne położenie, że drzewa, rzeczka, krzuny (czyli krzaki, tak po naszemu) i małe miasteczko na przedgórzu Sudetów. Nigdy nie przypuszczałam, że będę mieszkać w takiej pięknej okolicy.

A czy wspominałam już, że szyjemy we dwie? Nie? Poddałam się pewnej kolejnej zarwanej nocy i teraz mam przecudną współpracownicę, która "pyka" podszewki, tak że moje się już nie umywają. A z tego też powodu, mamy sporo nowości :)) Co by nie było to czcze gadanie, wrzucam co mamy :)) A już niedługo będzie nasz, osobisty, własny sklep. Pam pa rampam pam.












Dobrego dnia :))




wtorek, 10 lutego 2015

Pełno zmian

Za mną trzecia przeprowadzka "między pokojowa", na jakiś czas ostatnia - mam nadzieję.
Nie myślałam nigdy, że urządzanie się jest taaaaakie pracochłonne, energochłonne i (niestety) pieniądzochłonne. Ale od czego okazje, targi staroci, promocje i Internet. Ooooo taaak... To teraz mój żywioł. Mam obcykane wszystkie te miejsca, gdzie można kupić coś wow, w cenie nie takiej wow :))  No i... zamawiam, kupuję, ustawiam, przesuwam i ciągle mi mało. Zawsze chciałam żeby dom, to był DOM. Takie miejsce, z którym zawsze kojarzą się same dobre rzeczy. No i próbuję. Uchylam drzwi do mojej mini pracowni. Puk puk, jest tam kto?




No i to tak zawsze się dzieje. No zawsze! Chce się sklecić piękny, zwarty tekst i wpada coś do głowy, nie wtedy kiedy powinno. Wracając do pierwszego zdjęcia, to do maszynowej rodziny przybył nowy "maluch" Juki. Jak go przetestuję, wypróbuję i dobrze poznam, to na pewno coś więcej o nim napiszę. Zauważyłam, że (i bardzo dobrze!!) recenzje maszyn pomagają wielu osobom, więc i tym razem podzielę się tym, czego się dowiem.

... i takie torby - nietorby powstały przez ostatni czas :))
Można mnie teraz znaleźć pod adresem http://manufaktura-mms.com/