wtorek, 10 lutego 2015

Pełno zmian

Za mną trzecia przeprowadzka "między pokojowa", na jakiś czas ostatnia - mam nadzieję.
Nie myślałam nigdy, że urządzanie się jest taaaaakie pracochłonne, energochłonne i (niestety) pieniądzochłonne. Ale od czego okazje, targi staroci, promocje i Internet. Ooooo taaak... To teraz mój żywioł. Mam obcykane wszystkie te miejsca, gdzie można kupić coś wow, w cenie nie takiej wow :))  No i... zamawiam, kupuję, ustawiam, przesuwam i ciągle mi mało. Zawsze chciałam żeby dom, to był DOM. Takie miejsce, z którym zawsze kojarzą się same dobre rzeczy. No i próbuję. Uchylam drzwi do mojej mini pracowni. Puk puk, jest tam kto?




No i to tak zawsze się dzieje. No zawsze! Chce się sklecić piękny, zwarty tekst i wpada coś do głowy, nie wtedy kiedy powinno. Wracając do pierwszego zdjęcia, to do maszynowej rodziny przybył nowy "maluch" Juki. Jak go przetestuję, wypróbuję i dobrze poznam, to na pewno coś więcej o nim napiszę. Zauważyłam, że (i bardzo dobrze!!) recenzje maszyn pomagają wielu osobom, więc i tym razem podzielę się tym, czego się dowiem.

... i takie torby - nietorby powstały przez ostatni czas :))
Można mnie teraz znaleźć pod adresem http://manufaktura-mms.com/









1 komentarz: