piątek, 16 listopada 2012

Biegam i wysyłam i szyję..:)

A jednak, a nie zapeszam, ale w tym tygodniu jakiś ruch się wytworzył, więc kursuję: auto, paczuszki, poczta, dom, szycie. To chyba dzięki tym kciukom, o których trzymanie Was prosiłam, gdy zakładałam bloga :)
Kiedy zaglądam w statystyki, to widzę, że codziennie kogoś tu przywiewa, więc podglądaczy (tych nieujawnionych też) pozdrawiam gorąco!! Mało śpię, ale jestem szczęśliwa! Trzymajcie te Wasze magiczne paluszki dalej :D


A czy zrobiłam coś nowego? Oczywista :D
Miała być duża, wręcz wielka, pakowna, obszerna, jak wór... Wyszła kopertówka. Nie wiem jak to ewoluowało, ale przypadek zadziałał i powstało coś co mi się podoba. Mam nadzieję Wam też :)
Podrzucam kilka fotek. Miłego oglądania :)
ps. w weekend jadę oglądać full-wypas-super-czad maszynę. Oby była właśnie taka, bo wtedy stanie w mojej pracowni i będzie więcej rzeczy ze skóry naturalnej.







5 komentarzy:

  1. mi też się podoba:)

    a za maszynę trzymam kciuki(tylko jak ja będę teraz szyć choineczki?))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby się udało :) Koniecznie trzymaj mocno palce! Choineczki poczekają :P (tylko nie za długo :))

      Usuń
  2. Świetna torebeczka. Zdolniacha jesteś!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń