wtorek, 5 czerwca 2012

Obiecanki cacanki i wywiad :)

Mówiłam, że na pewno teraz zniknę, że pewnie nie będę szyć, tylko skupię się na sesji - w końcu studia rzecz ważna. No i... lipa z tego wyszła. Wpadłam na pomysł nowej torebki wracając z uczelni i się nie powstrzymałam. Taka baaaardzo prosta, w miarę szybka do uszycia, ale chyba całkiem efektowna. Przetestowałam dziś, że sposób zamknięcia choć nietypowy, to bezpieczny i całkiem wygodny. Nic nie wypada, nic się nie pląta, a wygląda interesująco (tak mi się wydaje).
W każdym bądź razie, zamiast oddawać się z namaszczeniem pisaniu magisterki, robieniu makiety buta (!!!) i takich tam innym przyjemnościom, zrobiłam torbę. Jednak nie jest to czas zupełnie stracony - pokażę ją na zaliczeniu z "Obuwia i Galanterii skórzanej". Powiedzmy, że jest to praca na temat :P

Nie omieszkam się też pochwalić, bo w końcu po to chyba to było - mój pierwszy wywiad z portalem internetowym. Tadaam!!
http://świdniczanki.pl/?p=792

No i torebeczka zagineczka









A to o detalach: tkanina drukowana w kwiaty, skóra naturalna lakierowana i gnieciona, podszewka bawełniana z trzema kieszeniami - dwie wsuwane i jedna na zamek. Ponadto "otulacz" na łańcuszek by mieć komfort dźwigania ciężarów. Zamykana na dwa magnetyczne zamki - nity umieszczone w listwie + zagięcie.


4 komentarze:

  1. Różana piękność...tak bym ją nazwała... bardzo fajnie połączyłaś detale ze skory z delikatnym wzorem tkaniny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, takie komentarze są naprawdę motywujące, zwłaszcza, że w tej materii dopiero raczkuję :)

      Usuń
  2. Coraz bardziej przemawia do mnie różany motyw. W tym połączeniu i fasonie wygląda genialnie! Podziwiam. I gratuluję wywiadu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie byłam fanką takich słodkości, ale jak zobaczyłam ten cudny materiał, to nie umiałam się powstrzymać ;) a tym wywiadem, to tak się jakoś samo złożyło

      Usuń